Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"

Ciekawie rozpoczynała się przygoda Aleksandry Król ze snowboardem. Jako 7-latka... została zatrzymana przez policję na stoku. - Złapali mnie, kazali wskazać na rodziców. Okazało się, że za szybko jeździłam między ludźmi i ktoś się poskarżył - wspomina z uśmiechem polska olimpijka w rozmowie z Dawidem Górą z WP SportoweFakty.

< Przejdź na wp.pl