"Trampolina" daje ludziom nadzieję. "Bazujemy na pasjach"

W 2011 roku do księdza Piotra Jaska przyszło dziesięciu chłopaków z Włocławka z konkretną informacją. Chcieli zrobić w mieście "coś fajnego", ale potrzebowali profesjonalnej pomocy.

- Zaczęliśmy bazować na ich pasjach - na pasji do sportu, do piłki nożnej. Potem przeniosłem się do Zduńskiej Woli. Tam powstało coś więcej, bo także centrum profilaktyki i wsparcia dzieci i rodziny - opowiada ks. Jasek ze Zgromadzenia Księży Orionistów.

Dzisiaj "Trampolina" działa prężnie, a jej wychowankowie często pozostają wolontariuszami projektu, który ma na celu zapobieganie wykluczeniu społecznemu i demoralizacji wśród dzieci i młodzieży.

- Trampolina ma pomóc wybić się ku górze, ku niebu, pasjom i wartościom - reasumuje ks. Jasek.

Materiał zrealizowano w cyklu "Polska Pełna Pasji"

< Przejdź na wp.pl