Euroligowi rywale CCC Polkowice: Perfumerias Avenida Salamanka

Krzysztof Kaczmarczyk

Na ten moment wszyscy związani z drużyną CCC Polkowice czekali już od dawna. Pomarańczowe w czwartkowy wieczór zadebiutują bowiem w elitarnych rozgrywkach Euroligi koszykarek, a pierwszym historycznym rywalem będzie broniący tytułu zespół z Salamanki. Na Wicemistrzynie Polski czeka wielki sprawdzian, bowiem team z Półwyspu Iberyjskiego stracił wiele zawodniczek, ale i zyskał kilka ciekawych nazwisk.

Po wielkim poprzednim sezonie tak zawodniczki, jak i działacze mogą czuć się spełnieni. Zespół z Salamanki triumfował w rozgrywkach ligowych, zdobył puchar swojego kraju i - co najważniejsze - wygrał rozgrywki Euroligi koszykarek. Takie wyniki to po prostu spełnienie marzeń każdego europejskiego zespołu i tylko nielicznym taka sztuka w przeszłości się udała.

Niestety dla hiszpańskiego mistrza po znakomitym sezonie europejscy giganci rzucili się w kierunku Salamanki niczym sępy. W ekipie Perfumerias Avenida nie zdążyli się jeszcze nacieszyć sukcesami, a już musieli przełknąć gorycz porażki, a raczej smutku, bowiem do Stambułu odeszła MVP Final Four Euroligi Alba Torrens, jedna z najlepszych zawodniczek młodego pokolenia na świecie. Jakby tego było mało do największego rywala na hiszpańskiej ziemi, czyli ROS Casares Walencja przeszły amerykańska podkoszowa Sancho Lyttle oraz znakomita rozgrywająca Sylvia Dominguez.

Na tym liczne ubytki jednak się nie skończyły. W Salamance nie ma już również australijskiej rzucającej Belindy Snell oraz jednej z najlepszych defensorem w Europie i zawodniczki od czarnej roboty, czyli Belgijki Anke DeMondt, która bieżące rozgrywki spędzi w Wiśle Can Pack Kraków. Ostatnim kluczowym osłabieniem jest odejście Anny Montanany, która wybrała ofertę czeskiego zespołu ZVVZ USK Praga. Czy po tylu ubytkach kluczowych zawodniczek można nadal skutecznie rywalizować na europejskich parkietach z całą plejadą potentatów?

W Perfumerias Avenida nikt nie załamuje rąk, bowiem w trakcie poprzednich rozgrywek również zespół z Półwyspu Iberyjskiego nie był faworytem i mało kto na niego stawiał. Doskonała gra sprawiła jednak, że team z Salamanki był na ustach każdego fana koszykówki, którzy wręcz piali z zachwytu nad grą i wynikami zespołu.

Transfery

Luk do wypełnienia było mnóstwo, dlatego w Salamance szybko zaczęto poszukiwania godnych następczyń. Najpierw dokładnie przeanalizowano rynek hiszpański, a dzięki temu do Perfumerias Avenida trafiły dwie reprezentantki Hiszpanii, czyli środkowa Lucila Pascua oraz rzucająca Marta Fernandez, którą w Polsce wszyscy doskonale znają z występów w teamie spod Wawelu.

Zdecydowanie największym wzmocnieniem jest jednak amerykańska skrzydłowa DeWanna Bonner, która ma za sobą wielki sezon w Rivas Ecopolis Madryt. Amerykanka dysponuje dużą ilością walorów. Jest wysoka, bardzo sprawna, szybka i posiada doskonały rzut zza linii 6,75. To właśnie na nią wielu wskazuje, jako liderkę zespołu. W poprzednich rozgrywkach siłą teamu z Salamanki był jednak... zespół, który tworzył znakomity kolektyw. Dlatego też Bonner będzie miała do pomocy jeszcze takie zawodniczki, jak Anna Vajda, Alison Feaster-Strong czy Marissę Coleman.

To wszystko, z pozostałymi w drużynie m.in. brazylijską środkową Eriką DeSouzą czy młodą hiszpańską skrzydłową Martą Xargay z pewnością złoży dobrze funkcjonujący i silny zespół.

Najmocniejsze strony

Jak to bywa w mocno przebudowanych zespołach, na starcie rozgrywek trudno jednoznacznie wskazać co w tym sezonie będzie główną siłą Perfumerias Avenida Salamanka. Z pewnością bardzo okazale prezentuje się strefa podkoszowa, gdzie są DeSouza, Vajda, Sonja Kireta czy Bonner. Gdy do tego wszystkiego dołożymy młode Xargay i Coleman na obwodzie, hiszpański mistrz znów może pokrzyżować plany niejednemu faworytowi. Na pewno stanie się tak w momencie, gdy trener Lucas Mondelo zdoła ponownie stworzyć w swojej drużynie "zespół".

Sezon 2010/2011

Poprzedni sezon na euro ligowych parkietach był wręcz wymarzony, bowiem jak inaczej nazwać rozgrywki, w których wygrało się wszystko? Koszykarki z Salamanki grały ładnie dla oka i bardzo skutecznie, a to przełożyło się na wielki triumf. W drodze do wielkiego Final Four podopieczne trenera Mondelo odprawiły m.in. Wisłę Can Pack Kraków. Biała Gwiazda na ostatnim etapie walki o Final Four nie była w stanie ugrać nawet meczu z późniejszym mistrzem.

W samym już turnieju finałowym, który odbył się w Jekaterynburgu, Perfumerias Avenida zakończyła czteroletnią hegemonię drużyny Spartaka Moskwa Region Vidnoje, a to wielki wynik. Na parkiecie w Jekaterynburgu szalała przede wszystkim Alba Torrens, która odebrała później statuetkę MVP Final Four. Nie było jednak w składzie zespołu zawodniczki, która nie zasłużyłaby na pochwałę, a wielką nagrodą dla każdej był właśnie wielki triumf w rozgrywkach.

Czy w tym sezonie hiszpański zespół będzie w stanie nawiązać do swoich wielkich wyników z poprzedniego sezonu? Już w czwartek próbkę możliwości nowej Salamanki zobaczymy w Polkowicach, gdzie swoje marzenia spełnić będzie chciała ekipa CCC.


PERFUMERIAS AVENIDA SALAMANKA

Lp.</B> Imię i nazwisko</B> Poz.</B> CM</B> UR</B> Kraj</b>
1. Laura Antoja PG 166 1977 Hiszpania
2. DeWanna Bonner SF 193 1987 USA
3. Marissa Coleman SF 186 1987 USA
4. Allison Feaster-Strong SF 180 1976 USA
5. Marta Fernandez SG 180 1981 Hiszpania
6. Jael Freixanet PF 187 1988 Hiszpania
7. Sonja Kireta C 197 1975 Chorwacja
8. Laura Marcos SG 176 1994 Hiszpania
9. Lucila Pascua C 195 1983 Hiszpania
10. Isabel Sanchez SF 180 1976 Hiszpania
11. Anna Vajda PF 190 1984 Węgry
12. Marta Xargay SG 180 1990 Rosja

< Przejdź na wp.pl