Stacja Tokio. Iga Baumgart-Witan: Ludzie mają mnie za wariatkę

- Ludzie wciąż odbierają mnie jako "Grażynkę"; dziewczynkę-trzpiotkę, która sobie gada i biega. Prawda jest taka, że mam dwie osobowości. Z jednej strony jestem uśmiechniętą dziewczynką, a z drugiej na bieżni staję się poważnym człowiekiem - opowiada w programie "Stacja Tokio" Iga Baumgart-Witan.

< Przejdź na wp.pl