Nie ma przyjaźni między polskimi młociarkami. "Jesteśmy tylko koleżankami z rzutni"

- My nie mamy okazji tak naprawdę razem trenować. Każda z nas ma innego trenera i się niestety rozmijamy, bo widzimy się tylko na zawodach. Nie ma się co oszukiwać, że jest między nami przyjaźń. Jesteśmy po prostu koleżankami z rzutki i to by chyba było na tyle - mówi Joanna Fiodorow zapytana o stosunki z innymi polskimi młociarkami. - Mega podziwiam Anitę Włodarczyk, jest pierwszą kobietą, która rzuciła ponad 80 metrów. Ma w kolekcji tak naprawdę wszystkie medale świata - dodaje Fiodorow.

< Przejdź na wp.pl