Jan Błachowicz o szalonych momentach walki z Igorem Pokrajacem

- Wydawało mi się, że Igor czuje te ciosy, ja się czułem dobrze, nie byłem zamroczony, nogi też mi się nie ugięły. Było trochę "spiny" między nami, chcieliśmy chyba sobie coś udowodnić i ludziom to się podobało - powiedział Jan Błachowicz o szalonej 2. rundzie pojedynku z Igorem Pokrajacem. Podczas niedzielnej gali UFC w Zagrzebiu Polak pokonał Chorwata po trzech, pełnych ostrej walki rundach, ale to właśnie 2. odsłona rozpaliła kibiców w hali i przed telewizorami. Obaj w jej trakcie poszli na totalną wymianę w stójce. Wydaje się, że tym zwycięstwem Polak oddalił od siebie widmo zwolnienia z największej federacji MMA na świecie.

rozmawiał Artur Mazur

< Przejdź na wp.pl