Szalona walka Narkuna na KSW: jestem nieprzewidywalny

Szalony przebieg miała walka Tomasza Narkuna z Rameau Thierry Sokoudjou, do której doszło podczas sobotniej gali KSW 36 w Zielonej Górze. Mistrz federacji w wadze półciężkej kilka razy próbował poddać Kameruńczyka, został ukarany za ciągnięcie za włosy i w końcu rozstrzygnął walkę na swoją korzyść przez techniczny nokaut. A wszystko to w 1. rundzie. - Jestem nieprzewidywalny, taki jest mój styl, nie wiadomo, co stanie się za 5 sekund - powiedział "Żyrafa".

rozmawiał Artur Mazur

< Przejdź na wp.pl