KSW 51. Mańkowski i Szymański o swoich walkach w Zagrzebiu. "Spodziewajcie się fajerwerków"

KSW 51 już w sobotę. Kolejna gala odbędzie się w Zagrzebiu. - Zawsze chce się skończyć walkę przed czasem. Ja oczywiście mogę powiedzieć, że zrobiłem dużo błędów, że taktyka była wcześniej zbyt porwista. Teraz mam lepszy tlen. Mogę naparzać przez trzy rundy. Dlatego spodziewajcie się fajerwerków - mówił Borys Mańkowski. - Moje walki idą w kierunku show. To jest dla mnie ważniejsze, niż trzymanie się kurczowo jakiejś kategorii. Wtedy organizm doznaje wielkich obciążeń - tłumaczył Roman Szymański.

< Przejdź na wp.pl