KSW 52. Chalidow z szacunkiem o Askhamie. "Nie trzeba go reklamować. Już pokazał co potrafi"

- Najgorsze jest to, że ja go nie rozumiem, bo mam słaby angielski. Jest naprawdę trudny do zrozumienia. Umiem powiedzieć parę słów, ale jego nie rozumiem. Powiedziałem mu: słuchaj kolego, nawet jakbym bardzo chciał, to cię nie rozumiem. Na pewno nie chciał mi powiedzieć, że mnie kocha i że chce mnie przytulić - mówił Mamed Chalidow przed walką ze Scottem Askhamem. - On wciąż nie pokazał całego swojego wachlarza technik i umiejętności. Mam nadzieję, że na mnie tego nie pokaże. Chciałbym dać dobrą walkę. Nie ma co spekulować, zobaczymy co będzie się działo - dodawał wracający do MMA Chalidow.

< Przejdź na wp.pl