Dramatyczne chwile w rodzinie zawodnika MMA. Odmówiono pomocy jego cierpiącej żonie

Paweł Kiełek kilka tygodni temu został ojcem. Jego żona zaczęła jednak odczuwać silne bóle brzucha. Telefon do służb ratunkowych nie pomógł. Żonie polskiego zawodnika MMA odmówiono pomocy. - Zdarzyła się sytuacja, w której potrzebowaliśmy pomocy, a niestety jej nie otrzymaliśmy. Z dwa tygodnie temu, czyli miesiąc po porodzie, wystąpiły mocne bóle brzucha. Rano zadzwoniłem po karetkę i pomoc, moja żona mnie o to prosiła. Ból był tak duży, że nie mogła go wytrzymać. Osoba, która odebrała telefon, powiedziała, abyśmy zostali w domu, bo moja żona miała delikatną temperaturę. Jeśli jest temperatura, to może być koronawirus. Dobrze, że moja mama jest pielęgniarką i pomagała nam w tym wszystkim - opowiada Kiełek.

< Przejdź na wp.pl