Sebastian Przybysz gwiazdą KSW 64. "'Pudzian" robi za support dla mnie"

Sebastian Przybysz weźmie udział w walce wieczoru. O pas wagi koguciej zmierzy się z Bruno Augusto dos Santosem. Polak nie przypuszczał, że jego walka będzie kiedykolwiek najważniejsza na gali. - Nie ja robię za support dla Pudzianowskiego, tylko "Pudzian" robi za support dla mnie. Cała karta jest wypełniona świetnymi walkami. Cieszę się, że jako ostatni mogę wejść do klatki. Ja usłyszę wrzawę, będę jeszcze bardziej się nakręcał, żeby kibice zdarli gardła dla mnie. Mam nadzieję, że to będzie jedna wielka wojna - mówił Przybysz po oficjalnym ważeniu przed galą KSW 64.

< Przejdź na wp.pl