Rywal prowokował Różalskiego podczas ważenia. Polak szybko go utemperował. "Dla mnie to jest dziecinada"

- Przepychanie czołami, podchodzenie. Jak się komuś chce wyp********ć, to się to robi, a nie będę się przepychał. To nie jestem ja, ja tak się nie zachowuję. Jeśli miałoby dojść do czegoś, to chcę mieć miejsce. Wyszedł nabuzowany? Każdy wychodzi nabuzowany. Są przeciwnicy, którzy nie lubią obcować ze swoimi przeciwnikami - mówi Marcin "Różal" Różalski, przed walką na gali KSW 71.

< Przejdź na wp.pl