Tomasz Romanowski wzruszony po zwycięstwie na KSW. "Rodzinka do mnie dzwoni, płacze"

- Cieszę się bardzo. To łzy szczęścia. Rodzinka na poligonie, nie może być ze mną. Udało się, idę dalej. Jestem pewny swego. Ciężko na to pracuję - mówi Tomasz Romanowski, po efektownym zwycięstwie na gali KSW 74.

< Przejdź na wp.pl