Pudzianowski doprowadził dziennikarzy do śmiechu. "Ugotuję wszystko"

Już w grudniu Mariusz Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW i polskiego MMA - Mamedem Chalidowem. Niedawny pogromca Michała Materli jest już pewien, jak ta walka będzie wyglądać. - Nie ma żadnej tajemnicy. Mamed będzie uciekał. Nie pójdzie ze mną na wymianę. Będę 20 kg ważył więcej od niego, ale to nie jest tłuszcz. To sucha masa mięśniowa, która przekłada się na dużą siłę. Wydolność jakąś mam. Trzy rundy jestem w stanie wytrzymać - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami. Padło również pytanie o ewentualną 5-rundową walkę o pas mistrzowski wagi ciężkiej z Philem De Friesem. - Mariusz się nie odzywa, a swoje robi. Bądźcie cierpliwi. Wszystko pomału. Wszystko musi dojrzeć. Ja jestem cierpliwy, gotuję, a wiecie, że ugotuję wszystko - odpowiedział Pudzianowski, nawiązując do swoich słynnych słów "cierpliwy i kamień ugotuje", czym rozbawił nie tylko siebie, ale i dziennikarzy.

< Przejdź na wp.pl