Znany dziennikarz oszalał na wizji. Zobacz, co robił
77-letni komentator futbolu i zarazem wielki fan AC Milan, Tiziano Crudeli, cieszy się sympatią piłkarskiego świata. Włoch znowu "odleciał" po sukcesie Rossonerich.
Tiziano Crudeli nie daje o sobie zapomnieć. 77-latek nie krzyczy już do mikrofonu słynnego: "Pio, Pio, Pio... Piątek!" po kolejnych golach dla AC Milan reprezentanta Polski (Krzysztof Piątek występuje obecnie w barwach Fiorentiny), ale wciąż zachwyca niezwykle żywiołowym komentarzem.
W niedzielę (22 maja) Rossoneri zwyciężyli na wyjeździe Sassuolo Calcio (3:0) i dzięki temu wywalczyli tytuł mistrza Serie A - to pierwsze mistrzostwo Włoch dla Milanu od 11 lat (więcej TUTAJ).
Dziarski Crudeli w swoim stylu "odleciał" podczas relacji z meczu na MAPEI Stadium - Citta del Tricolore. To było prawdziwe szaleństwo w wykonaniu włoskiego komentatora.
"Nikt nie kocha Milanu, tak jak Crudeli kocha Milan" - podsumowano na twitterowym profilu portalu Italian Football News, gdzie zamieszczono wideo z reakcją dziennikarza na tak długo wyczekiwany triumf swojego ukochanego klubu.
Zobacz:
Serie A. Tiziano Crudeli nie wytrzymał po klęsce AC Milan. "Wstydźcie się!" (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)