Andrzej Strejlau o hejcie w internecie. "To, co się dzieje w social mediach, jest czasami nie do przyjęcia"

- Uważam, że to, co w tej chwili dzieje się w mediach społecznościowych, jest czasami nie do przyjęcia. W tych 280 znakach (przyp.red. na Twitterze) trzeba zmieścić kwintesencję, ja staram się to zrobić. Ja nie atakuję ludzi, tylko zgłaszam problemy - mówi Andrzej Strejlau, który został wybrany osobowością roku 2018 w social mediach. - Jest mi bardzo miło, że Wirtualna Polska odebrała moje wpisy pozytywnie i przyznała mi nagrodę. 

< Przejdź na wp.pl