Skandaliczny transparent na stadionie Lechii. "Jest delegat PZPN, jest obserwator. Nikt nie zareagował!"

- Transparent, który pojawił się na stadionie w Gdańsku jest dla mnie aktem przemocy. Słownym ale bezpośrednim. Ten napis był skandaliczny. I co się stało? Dosłownie nic. Mecz nie został przerwany a transparent wisiał dalej - mówi Justyna Kwiecień o skandalicznym napisie, który pojawił się na stadionie Lechii Gdańsk podczas meczu z Wisłą Płock. - Jest delegat PZPN-u na meczu, jest obserwator. Nikt nie zareagował. 

< Przejdź na wp.pl