Konflikt w FC Barcelonie narasta! "Prezydent katalońskiego klubu usuwa tych, których podejrzewa o nielojalność"

- Pamiętacie te wywiady Leo Messiego, kiedy krytykował brak zakupu Neymara, że schrzaniono te negocjacje, że można się było bardziej postarać. Nieoficjalnie wiadomo, że to była farsa i mistyfikacja. Nie było żadnych negocjacji. Potem były oskarżenia Messiego, ale nie tylko o obozy w okresie przygotowawczym na dwóch kontynentach. Zaprzyjaźnione media z prezydentem FC Barcelony broniły go - mówi Michał Pol, dziennikarz WP SportoweFakty.

< Przejdź na wp.pl