Były olimpijczyk apeluje. „Nie mamy się czego wstydzić”

- Turniej to koniec czegoś i początek czegoś innego. Pozostańmy w małej euforii po spotkaniu z Francją, nie mamy czego się wstydzić. A oceny dotyczące zawodników i trenera zostawmy na później - apeluje Marek Koźmiński, srebrny medalista IO z Barcelony, w magazynie „Prosto z mistrzostw”

< Przejdź na wp.pl