Niespodzianka na finiszu sezonu. "To nie wchodzi w grę"

Odejście Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa to jedna z największych sensacji tego sezonu Ekstraklasy. Trener spędził w klubie siedem lat i odejście po zakończeniu rozgrywek. Decyzję ogłoszono kilka kolejek przed końcem ligi. - Zostaliśmy uśpieni. Wydawało nam się, że ta konferencja będzie dotyczyć przedłużenia kontraktu - przyznaje Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty, w magazynie "Z pierwszej piłki". Przy okazji mówi też o możliwych opcjach trenera po odejściu z Rakowa.

< Przejdź na wp.pl