Łukasz Piszczek: Mam do siebie pretensje

- Mam pretensje do siebie, bo gdybym przy pierwszym golu dla Szkocji był lepiej ustawiony, to mógłbym wybić piłkę na aut. Jeżeli chodzi o drugą straconą bramkę, to wydaje mi się, że mogliśmy wcześniej przeciąć to zagranie. Nikt jednak nie przeciął, a na końcu wyszło, że źle stałem. Cóż... taka jest piłka i muszę to wziąć na klatę - mówi obrońca reprezentacji Polski i Borussii Dortmund Łukasz Piszczek.

< Przejdź na wp.pl