Rio 2016. Amerykanie z Michaelem Phelpsem na czele stawiają bańki

Daniel Ludwiński

Na ciałach wielu amerykańskich sportowców startujących w Rio, w tym Michaela Phelpsa, można zobaczyć tajemnicze plamy. Są to ślady po... stawianiu baniek.

Okrągłe kształty sporych rozmiarów wywołały sporo dyskusji - niektórzy żartowali, że są to owoce gry w paintball. W rzeczywistości związane są z bańkami i znikają po upływie trzech-czterech dni. Na nietypowe rozwiązanie zdecydowali się nie tylko pływacy, w tym Michael Phelps, ale i gimnastycy. Jak stwierdził Alex Naddour, w jego opinii bańki są lepsze niż "wszelkie pieniądze jakie wydał na cokolwiek".

- To był mój sekret. Stawianie baniek pozwoliło mi być zdrowym przez ostatni rok - powiedział Naddour. Chris Brooks, kapitan reprezentacji gimnastyków, potwierdził popularność baniek w jego zespole i dodał, że niektórzy radzą sobie z nimi sami, a inni proszą o pomoc w ich stawianiu swoich kolegów z kadry.

Ślady po stosowaniu tej starej metody leczniczej zauważono jednak przede wszystkim u Michaela Phelpsa, co związane jest ze sławą amerykańskiego pływaka. W USA nie brakuje żartów, że pływak widocznie... zasnął na swych medalach i odcisnęły się one na jego skórze.


ZOBACZ WIDEO Kacper Majchrzak: Ten wyścig był kociołkiem nerwów (źródło TVP) 

< Przejdź na wp.pl