Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"

- Mam profesjonalną maskę dla sportowców, elastyczną, w której można biegać i grać mecze. I jak na początku w niej biegałem, nie było to zbyt przyjemne. A kiedy grasz mecz w zamkniętej hali, nie ma tak dużo tlenu, a wokół jest ogrom ludzi, którzy też ten pobierają tlen. Nie wyobrażam sobie, żeby w takich warunkach dało się zagrać mecz siatkówki nosząc maseczkę. Idąc tym tropem powinniśmy też grać w rękawiczkach, bo choć nie mamy kontaktu z przeciwnikiem, wszyscy dotykamy tej samej piłki. To odpada, bo w rękawiczce nie ma się takiego czucia piłki. Jedyna opcja to granie bez kibiców, co też jest bez sensu - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Bartosz Bednorz siatkarz Leo Shoes Modena i reprezentacji Polski.

< Przejdź na wp.pl