Sebastian Świderski stawia ważne pytanie. "Co się stało, że nagle nasza kadra zagrała bardzo dobre zawody?"

- Zaczęli średnio. Spotkanie z Serbią wszystkim się podobało, bo cieszymy się pewnie z tego happy endu. Co się stało, że w ciągu kilkunastu godzin nasza kadra zagrała bardzo dobrze. Cieszy fakt, że ten poziom podniósł się chociaż o ten jeden kroczek. Teraz najważniejsze dwa mecze turnieju. Liczymy na to, że z Gdańska przyjedziemy do Katowic - mówi Sebastian Świderski, były reprezentant Polski.

< Przejdź na wp.pl