Trudna sytuacja Świderskiego. "Niektórzy do dziś mają pretensje"

W 2015 roku jako dyrektor sportowy ZAKSY Sebastian Świderski musiał asystować przy pożegnaniach zawodników. Paweł Zagumny, Michał Ruciak otrzymali wypowiedzenia. Wcześniej, obecny prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, spędził z nimi lata na boisku w reprezentacji Polski.

- Każdy podchodził i podpisywał odbiór dokumentu. Ja musiałem stać z boku i się przyglądać. To trudna życiowa lekcja - opowiada w programie "Życie po życiu" Świderski.

< Przejdź na wp.pl