Jest już żeńska liga futbolu amerykańskiego w bieliźnie, a także bardzo popularne ostatnio MMA. W planach były też rozgrywki koszykówki, ale spaliły na panewce. Najnowszy pomysł to pojedynki bokserskie półnagich pań.
Pierwsza walka bokserska w bieliźnie w Australii odbyła się w marcu. W hali QT Resort w Golden Coast (szóste miasto pod względem wielkości w kraju) naprzeciw siebie w ringu stanęły Jess Lee (z lewej) oraz Sharny Russell.
Poziom rywalizacji nie był zbyt wysoki, ale nie to było najważniejsze. Wszyscy mówili o oprawie pojedynku. Dziewczyny założyły czarną bieliznę i seksowne pończochy. Kibice byli pod ogromnym wrażeniem.
W sieci pojawiły się już pierwsze komentarze. Obrońcy praw kobiet twierdzą, że boks nie potrzebuje golizny, aby stał się bardziej atrakcyjny dla widza. - To jest żałosne i smutne. Boks w bieliźnie to uprzedmiotowienie kobiet. Brak słów - komentuje na couriermail.com.au dziennikarka Karen Brooke.
Jess Lee, która na co dzień pracuje jako barmanka, nie czuje się jednak w żaden sposób poniżona. - Ostatecznie to ja wchodzę do ringu w bieliźnie. Nie czuję się przez to urażona. W weekendy wiele osób odkrywa więcej ciała na plaży. Moim zdaniem to praktycznie to samo - mówi bokserka w bieliźnie.
Jamie Myer z grupy promotorskiej Big Bangers Boxing, który organizował galę w QT Resort, też nie widzi nic złego w odrobinie golizny w ringu. - Dziewczyny więcej ciała pokazują na plażach. Nasze zawodniczki mają na sobie bieliznę. Wyglądają w niej bardzo szykownie - tłumaczy.
Jess Lee oraz Sharny Russell, które mierzyły się w Golden Coast, nie były dziewczynami z "łapanki". - One trenowały od dawna. Traktowały tę walkę bardzo poważnie - przekonuje Myer.
Australijski promotor liczy, że zapoczątkuje nową modę w boksie. - W USA jest w futbol w bieliźnie, który robi wielką furorę. Dlaczego nie miałoby się więc udać z boksem? - pyta Myer.
Futbol w bieliźnie w USA jest rzeczywiście bardzo popularny. Zawodniczki (zazwyczaj piękne modelki) traktują rywalizację bardzo poważnie. Często między nimi na boisku dochodzi nawet do bójek, co tylko podnosi zainteresowanie kibiców.
Jess Lee i Sharny Russell dostarczyły kibicom emocji, a po końcowym gongu na ich twarzach zagościł uśmiech. Walka nie została bowiem rozstrzygnięta. Sędzia podniósł ręce obu bokserek, orzekając remis.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.
Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).
Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.
Kto będzie administratorem Twoich danych?
Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.
O jakich danych mówimy?
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.
Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?
Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb.
Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.
Komu możemy przekazać dane?
Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?
Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.