"Klatka po klatce" (on tour): niesamowite bomby Kęsika na KSW 48! "Niejeden poczuł siłę mojego ciosu"

- To był dla mnie wymarzony debiut w KSW. W zasadzie 5 miesięcy ciężkich treningów więc teraz czas na prawdziwy odpoczynek - mówi Cezary Kęsik, który zwycięstwem rozpoczął swoją przygodę z KSW. - Nie jeden zawodnik poczuł siłę mojego ciosu z góry. Również kilka ciosów z dołu trafiłem i Kuba (przyp. red. Jakub Kamieniarz) poczuł ich moc.

< Przejdź na wp.pl