"Klatka po klatce" (on tour): Tomasz Sarara zirytowany polskim rynkiem sportów walki. "To przypomina cyrk"

- W dyscyplinie K1 zrobiła się duża posłucha. Polski rynek trochę obumarł i przez to jestem obecnie trochę w uśpieniu. Jedyna szansa dla mnie to walki za granicą. Mam dość federacji holenderskich czy hiszpańskich i interesuje mnie wyłącznie wielka walka za wielką kasę - mówi Tomasz Sarara. - Jeśli miałbym szukać alternatyw dla K1 to byłby to boks.

< Przejdź na wp.pl