Tomasz "Zadyma" Gromadzki przed występem na gali Gromda 6. "Jest dużo bólu, który może się śnić po nocach"

- To jest czasami niekończące się cierpienie. Jak to może tak boleć, ale jednak ciągnie do tego. W ogóle co ja tu robię? To miała być tylko jedna walka. Widocznie się tutaj odnajduję. Nerwy chyba komuś puszczają, może mój rywal to specjalnie zrobił. Ja się nie stresuję, podejdę spokojny do walki, taka jest moja taktyka - mówił Tomasz "Zadyma" Gromadzki.

< Przejdź na wp.pl