WTA Indian Wells: Kvitova czeka na Radwańską, Szarapowa podkręciła tempo

Robert Pałuba

Petra Kvitova bez kłopotów pokonała Klarę Zakopalovą i może być ćwierćfinałową rywalką Agnieszki Radwańskiej. Pewne zwycięstwo odniosła Sara Errani, o półfinał powalczy też Maria Szarapowa.

Petra Kvitova kontynuuje znakomitą passę, którą rozpoczęła podczas imprez na Bliskim Wschodzie. Triumfatorka imprezy z Dubaju, we wtorek w 57 minut rozprawiła się ze swoją rodaczką, Klarą Zakopalovą. Była mistrzyni Wimbledonu wygrała już ósmy pojedynek z rzędu i po raz pierwszy w karierze zameldowała się w ćwierćfinale kalifornijskiej imprezy (już IV runda była jej najlepszym rezultatem).

Czeszka znajduje się w ćwiartce Agnieszki Radwańskiej i to ona będzie rywalką krakowianki, jeśli ta zwycięży Marię Kirilenko. W ostatnim pojedynku tenisistek, w ćwierćfinale imprezy w Zjednoczonych Emiratach, górą była Kvitová.

Petra Kvitova już czeka na Agnieszkę Radwańską
Tempa nie zwalnia także Sara Errani. Włoszka, która po przegranym finale turnieju w Dubaju natychmiast udała się do Acapulco i udanie obroniła tytuł, także wygrała we wtorek ósmy mecz z rzędu, rozbijając 6:3, 6:2 Marion Bartoli. Francuzka, która niedawno zakończyła wieloletnią współpracę trenerską z ojcem, rozgrywała swój pierwszy turniej pod opieką Jany Novotnej oraz Iwony Kuczyńskiej.

Strachu w partii otwarcia najadła się Maria Szarapowa, która będzie ćwierćfinałową rywalką Włoszki. Mistrzyni turnieju sprzed siedmiu lat słabo rozpoczęła pojedynek z Larą Arruabarreną, już w pierwszym gemie serwisowym oddając podanie. Rosjanka zdołała odrobić straty i nawet wypracowała breaka przewagi, ale serwując przy stanie 4:3 popełniła trzy podwójne błędy serwisowe. Trzy gemy później Szarapowa była o dwie piłki od przegrania seta, ale zdołała ostatecznie wybrnąć z opresji, a w końcówce górę wzięło doświadczenie byłej liderki rankingu, która triumfowała 7:5.

Drugi set był już popisem skuteczności tenisistki z Nigania, która dzieliła i rządziła na korcie. Rosjanka znakomicie pracowała na korcie, popełniając znacznie mniej niewymuszonych błędów niż w secie pierwszym, a z młodej Hiszpanki ewidentnie uszło powietrze. Arruabarena nie wywalczyła w drugiej odsłonie nawet gema i przegrała 0:6.

- Pierwszy set był nierówny. Wiedziałam, że muszę się pozbierać i zacząć grać agresywniej, wchodzić w kort przy returnie i częściej trafiać pierwszym podaniem. Moja przeciwniczka była trudną rywalką, ale gdy zaczęłam grać agresywniej, to w drugim secie wszystko potoczyło się łatwiej - analizowała po meczu była liderka rankingu.

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl