Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"

- Nie miałam tak, jak większość sportowców. Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami. Cieszyłam się, że mogę grać i trenować. To było najprzyjemniejsze. Cieszyłam się, że spędzałam czas z innymi dziećmi. Trudno było mi uwierzyć, że to akurat ja osiągnę sukces. Miałam też dużo szczęścia. Teraz jest mi o wiele łatwiej wierzyć - tłumaczy Iga Świątek.

< Przejdź na wp.pl