Unibax chce znaleźć sposób na tor w Tarnowie
Drużyna Unibaksu ma przed sobą arcytrudny pojedynek z tarnowską Unią. - Zrobimy co w naszej mocy, by zawodnicy czuli się na tamtym torze jak najlepiej - mówi Stanisław Chomski.
Torunianie wybiorą się w niedzielę na obiekt lidera, który nie doznał w tym roku porażki na własnym torze. Unibax liczy jednak na sprawienie niespodzianki, która przybliżyłaby zespół do play-offów. Celem minimum wydaje się być natomiast zdobycie punktu bonusowego. - Nasza sytuacja jest taka, a nie inna i w każdym z najbliższych meczów będziemy szukać jak największej liczby punktów. Tylko w ten sposób możemy awansować do pierwszej czwórki tabeli - zaznaczył Stanisław Chomski.
Największe kłopoty drużynom przyjezdnych sprawia na ogół nawierzchnia tarnowskiego toru. Sztab szkoleniowy Unibaksu zrobi jednak wszystko, by zawodnicy nie stali w meczu z Jaskółkami na straconej pozycji. - Możemy spekulować co zastaniemy po przyjeździe do Tarnowa, ale nawierzchnia się przecież zmienia i wpływ ma na to nawet pogoda. Tor będzie oczywiście atutem gospodarzy, ale postaramy się znaleźć na to jakąś odpowiedź - stwierdził Chomski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>