Żużel. Robert Lambert musiał zrezygnować z jazdy w ojczyźnie. Teraz tłumaczy dlaczego

Mistrzostwo świata wróży mu sam Joe Screen, choć w tym roku będzie najmłodszym uczestnikiem Grand Prix. Mówi, że do tegorocznego cyklu podejdzie jak do mistrzostw Europy, a w tych ma już brąz i złoto. Robert Lambert, który po zeszłym sezonie zamienił spadkowicza na beniaminka PGE Ekstraligi - eWinner Apatora Toruń, był gościem Marcina Musiała w "Żużlowych Rozmowach". W programie opowiedział m.in. dlaczego nie będzie w tym roku startował w lidze brytyjskiej.

< Przejdź na wp.pl