Przyjechał na obóz i zaczęła się wojna. Dzięki klubowi z Polski mógł kontynuować karierę

- Przyjechałem na obóz z jedną torbą i... zaczęła się wojna. Dostałem pracę, a potem sprzęt i mieszkanie w Krośnie. Tak to się zaczęło - opowiada Marko Lewiszyn, zawodnik Cellfast Wilków Krosno. Ukrainiec trafił w sezonie 2022 do Włókniarza Częstochowa w rozgrywkach U24 Ekstraligi i tam rozwijał swoje umiejętności. Materiał od EkstraligaTV.

< Przejdź na wp.pl