Piękny gest biathlonistki. Przyznała się do błędu, którego nie widzieli sędziowie

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas mistrzostw Europy w biathlonie. Włoszka oddała złoty medal, bo sędziowie nie zauważyli pomyłki. Otrzyma za to nagrodę.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Michela Carrara Twitter / IBU/Manzoni / Na zdjęciu: Michela Carrara
W szwajcarskim Lenzerheide odbywają się obecnie mistrzostwa Europy w biathlonie. I wydawało się, że w biegu indywidualnym na 15 kilometrów mistrzynią została Włoszka.

Michela Carrara strzelała znakomicie, biegła na wysokim poziomie i zajęła początkowo pierwsze miejsce. Jak się okazało, kompletnie niezasłużenie, do czego przyznała się także sama zawodniczka, która wraz z trenerem zgłosiła błąd.

Okazało się, że nie zaliczono jej dwóch karnych minut. Wszystko przez to, że Amerykanka Jaquelyn Ganso strzelała do tarczy zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego. Sędziowie kompletnie przeoczyli sytuację.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
- Nie wiedziałam, że tak się stało. Trener powiedział mi o tym dopiero po wyścigu. To dobrze, że ostatecznie triumfowała lepsza - stwierdziła Carrara.

Jej postawa fair play została zauważona przez organizację Panathlon. To stowarzyszenie, które promuje etykę w sporcie i jest uznawane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Biathlonistka dostała specjalne wyróżnienie.

- O zachowaniu Micheli i jej trenera powinno się mówić we wszystkich szkołach, by ludzie wiedzieli, jak ważne są wartości moralne. (...) Może nie zdobyłaś złota mistrzostw Europy, ale na zawsze dołączyłaś do wąskiego grona zawodników, którzy postępowaniem nadali sportowi prestiż - powiedział szef organizacji Percalo Lunadri.

Czytaj więcej:
Stoch ani chwili się nie zastanawiał. Wypalił do dziennikarza

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×