To była fenomenalna zima w wykonaniu Grzegorza Galicy. 18-latek zdobył dwa złote medale Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy, trzy złota Mistrzostw Europy Juniorów, a do tego srebro i brąz Mistrzostw Świata Juniorów. Do tego zajął drugie miejsce w juniorskim Pucharze Świata. Tak wielkiego talentu Polska nie miała dawno, a może nigdy.
Polskiego multimedalistę dostrzega biathlonowe środowisko. Duży artykuł o nim znalazł na stronie internetowej Międzynarodowej Unii Biathlonu (IBU). "Poznajemy Grzegorza Galicę" - zatytułowano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
"18-letni Polak pokazał, na co go stać, na Mistrzostwach Europy Juniorów w Altenbergu. Wygrał bieg indywidualny z przewagą 38 sekund i zapewnił swojej drużynie mocną pozycję startową w sztafecie mieszanej jako drugi zawodnik, przekazując prowadzenie jako lider. Złotego medalu nie można było już odebrać polskiej drużynie" - czytamy.
- Dla mnie zdobycie złotego medalu z moją drużyną było najlepszym momentem sezonu. Dziewczyny nigdy wcześniej nie zdobyły medalu na tych mistrzostwach, więc tym lepiej świętować z całą drużyną - mówi Grzegorz Galica. I nie mógł przestać świętować, ponieważ nikt nie był w stanie pokonać go również w biegu masowym.
- Jestem bardzo dumny ze swoich wyników w tym sezonie. Zdałem sobie sprawę, że moje ciągłe treningi się opłacają. Chcę kontynuować to latem, aby stać się jeszcze lepszym - mówi 18-latek, który est teraz członkiem polskiej kadry A polskiej i trenuje z nowym trenerem Urosem Velepcem.
Przypomniano, że Galica rozpoczął swoją przygodę z biathlonem w wieku 13 lat, kiedy to przyjaciel zaprosił go na strzelnicę. Jego pasja do sportu szybko się rozwinęła, co skłoniło go do przeniesienia się do szkoły sportowej w Zakopanem. - Nie jest łatwo łączyć sport z nauką, ale wiem, że dobre wykształcenie jest ważne - podkreśla Galica.
Dodano, że młody Polak oprócz biathlonu jeździ na rowerze i pracuje z ojcem w warsztacie samochodowym. W sporcie Galica podziwia Norwegów, a pewnego dnia chciałby zamieszkać w Skandynawii, bo lubi naturę i tamtejszą mentalność. "Jednak przedtem czeka Grzegorza Galicę kariera biathlonisty" - czytamy.
O tym, jak wielkie perspektywy stoją przed Galicą mówił nam Tomasz Sikora, najlepszy polski biathlonista w historii.
- Grzegorz wydaje mi się talentem, ale nie chcę za dużo mówić, bo wiem, jak było z Kamilą Żuk. Ten wynik lubi troszeczkę ciszę. Chłopak ma przeogromny potencjał. Ma bardzo dobrą psychikę i wytrzymuje obciążenia, gdy o ten medal walczy. Przybiega na strzelnicę i robi to, co do niego należy. To kolejny talent i mam nadzieję, że nie zostanie zagubiony, a doczekamy się chłopaka, który w seniorach będzie przynosił nam sporo radości - mówił nam srebrny medalista olimpijski z Turynu 2006.