Tragedia na A2. Nie żyje Maciej Chrystek

Facebook / mchrystek / Na zdjęciu: Maciej Chrystek
Facebook / mchrystek / Na zdjęciu: Maciej Chrystek

Maciej Chrystek, znany kaliski biegacz, zginął w wypadku samochodowym na autostradzie A2, do którego doszło w weekend - poinformował jako pierwszy serwis calisia.pl. Miał 49 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Do wypadku doszło w sobotę 1 lutego wieczorem między Skierniewicami a Wiskitkami. 65-letni kierowca Toyoty, jadąc pod prąd, zderzył się czołowo z fordem, którym podróżował Chrystek z żoną.

Sprawca wypadku zginął na miejscu, a Maciej Chrystek i jego żona zostali przewiezieni do szpitala. Niestety, życia biegacza nie udało się uratować.

49-latek propagował również zdrowy tryb życia. Reprezentował kluby "Supermaraton", Colian i Start.

Jego pasja do biegania była inspiracją dla wielu, a jego obecność na lokalnych imprezach biegowych była zawsze zauważalna. Uczestniczył w wielu zawodach. Jeszcze w niedzielę 26 stycznia wystartował w biegu na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła kaliską społecznością sportową. Chrystek był postacią znaną i lubianą, a jego wkład w rozwój lokalnej sceny biegowej pozostanie niezapomniany. Jego tragiczna śmierć jest ogromną stratą dla wszystkich, którzy go znali i podziwiali jego zaangażowanie.

Środowisko biegaczy zamierza uczcić pamięć Macieja Chrystka w formie wydarzenia sportowego - poinformował serwis calisia.pl.

Komentarze (37)
avatar
Krzychof
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo przykra informacja, 
avatar
Nie ma szans
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
17
1
Odpowiedz
Jazda pod prąd to jak usiłowanie zabójstwa karą powinno być więzienie 
avatar
Gezra
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
18
11
Odpowiedz
Kierowca toyoty to naprawdę dużo mówi podobnie jak skody 
avatar
John Miles
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
36
1
Odpowiedz
wjechać pod prąd, to jedno ale jak można uparcie jechać i nie zorientować się w popełnionym błądzie 
avatar
Zgredek6
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
24
4
Odpowiedz
Tu niestety skończyło się nieszczęściem ale w innych przypadkach osoby zatrzymywane za takie rzeczy powinny tracić prawo jazdy DOŻYWOTNIO bez żadnej szansy na jego odzyskanie. 
Zgłoś nielegalne treści