Tegoroczne mistrzostwa Polski w Bydgoszczy nie ułożyły się po myśli Igi Baumgart-Witan. Polska lekkoatletka nie zdołała zakwalifikować się do finału biegu na 400 m. Po tym niepowodzeniu 36-latka stanęła przed kamerami TVP Sport i ogłosiła ważną decyzję.
- Miałam już nie biegać, a jestem. Jestem dumna z siebie. Rok nie biegałam, nie miałam pojęcia, co będzie, nie trenowałam, bawiłam się. Przyszłam się pożegnać z bieżnią, tą zawodową, ale stadionową, bo może jeszcze zobaczycie mnie na hali, ale ze stadionem zawodowym pewnie kończę - mówiła Baumgart-Witan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Legenda na ekskluzywnych wakacjach. Pokazał nagrania
Decyzja Polki nie jest większym zaskoczeniem. Kilka dni temu lekkoatletka zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała, że jej kariera powoli dobiega końca. W TVP Sport niejako potwierdziła swoje słowa.
"Czy to mój ostatni start?! Tak i nie. Będą to najprawdopodobniej moje ostanie Mistrzostwa Polski na stadionie otwartym! Chcę jeszcze sprawdzić się w hali i marzą mi się Igrzyska Wojskowe jako żołnierz. Czy to pierwszy i ostatni start w sezonie? Nie! Postawiłam sobie nowy cel i skoro osiągnęłam już sędziwy wiek, to czas zacząć ścigać się z kimś na moim poziomie wieku, czasów i boleści tj. mistrzostwa Europy Masters Madera 2025" - napisała.
Baumgart-Witan w swojej kolekcji ma dwa medale igrzysk olimpijskich - złoty (sztafeta mieszana 4 × 400 m) i srebrny (sztafeta kobiet 4 × 400 m) wywalczone w Tokio w 2021 roku. Ponadto może się pochwalić złotymi "krążkami" zdobytymi na mistrzostwach Europy i halowych mistrzostwach Europy.
Przypomnijmy, że Polka straciła cały 2023 rok z powodu kontuzji. Najpierw leczyła uraz stopy, a przed startem w mistrzostwach Polski uszkodziła poważnie jedno ze ścięgien. Jej przerwa od biegania trwała 17 miesięcy.