Zaledwie 24-letnia norweska narciarka Helene Marie Fossesholm postanowiła zakończyć swoją sportową karierę. Decyzja ta była zaskoczeniem dla całego środowiska narciarskiego.
Fossesholm, trzykrotna mistrzyni świata juniorek, podzieliła się tą informacją w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
"Mam smutną wiadomość do przekazania. Zdecydowałam, że kończę z biegami. W ostatnich miesiącach moja motywacja wahała się i spadała, ale niestety najbardziej odczuwałam to drugie" - napisała Fossesholm. Mimo nadziei na powrót motywacji, postanowiła skupić się na innych życiowych celach.
Trener reprezentacji Norwegii, Sjur Ole Svarstad, przyznał, że decyzja zawodniczki była dla niego całkowitym zaskoczeniem. - Mam gęsią skórkę. To było dla mnie zupełnie nieoczekiwane. Wysłała mi SMS-a, na który nie byłem przygotowany - powiedział, cytowany przez portal stacji NRK.
Therese Johaug, koleżanka z drużyny, również wyraziła swoje zdumienie. - Dużo mówiła o sezonie narciarskim i treningach. Do tej pory dawała z siebie 120 proc. - stwierdziła Johaug, dodając, że decyzja Fossesholm jest dojrzała, jeśli brakuje jej motywacji.
Fossesholm planuje teraz rozpocząć studia medyczne po świętach Bożego Narodzenia. "Życie to coś więcej niż sport wyczynowy i jestem bardzo szczęśliwa, że zawsze miałam marzenie wykraczające poza sport wyczynowy" - ogłosiła narciarka, podkreślając, że czeka na nowe wyzwania.