Marit Bjoergen najlepsza w Oslo na 30 kilometrów, Justyna Kowalczyk druga

Daniel Ludwiński 11 Marca 2012, 12:33

Sukces Marit Bjoergen oznacza, że Norweżka ponownie powiększyła przewagę nad Justyną Kowalczyk i jest już o krok od zdobycia Pucharu Świata. W królewskim biegu na 30 kilometrów stylem klasycznym reprezentantka gospodarzy nie pozostawiła swym rywalkom żadnych złudzeń. Początek niedzielnego maratonu miał dość standardowy przebieg - Bjoergen, Kowalczyk i Therese Johaug łatwo zgubiły wszystkie rywalki i w trójkę zwiększały stopniowo swoją przewagę. Jako pierwsza tempa nie wytrzymała Johaug, która w pewnym momencie zaczęła zostawać coraz bardziej za plecami pozostałej dwójki i w tym momencie było już praktycznie pewne, że młodsza z Norweżek nie powtórzy swojego sukcesu z ubiegłego roku, gdy triumfowała w Holmenkollen właśnie na tym dystansie w trakcie mistrzostw świata.

Gdy Johaug odpadła z czołówki na czele biegły już tylko dwie biegaczki. Marit Bjoergen narzuciła jednak w pewnym momencie tak duże tempo, że Justyna Kowalczyk nie zdołała go niestety utrzymać. Przewaga Norweżki systematycznie rosła i już w tym momencie praktycznie pewnym było, że to Bjoergen będzie miała w niedzielę powody do radości. W dalszej części dystansu Norweżka stopniowo powiększała dystans i w pewnym momencie biegła nawet minutę przed Polką. Sukces Bjoergen oznacza, że w tej chwili Kowalczyk ma już tylko iluzoryczne szanse na czwarte z rzędu zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

W niedzielnym biegu Polka została w końcówce doścignięta jeszcze przez Johaug. Druga z Norweżek miała już wprawdzie sporą stratę, jednak gdy dowiedziała się, że Kowalczyk nie wytrzymała tempa Bjoergen, wstąpiły w nią drugie siły. Johaug ponownie była więc w stanie przyspieszyć i wreszcie dogoniła Polkę. Kowalczyk nie miała jednak zamiaru odpuszczać i na ostatniej prostej stoczyła wspaniały pojedynek z młodszą rywalką. Johaug robiła co mogła, jednak to nasza zawodniczka okazała się mocniejsza i zajęła drugie miejsce. To jej najlepszy wynik w karierze w biegu na 30 kilometrów w Holmenkollen.