1 
Początkowo takie premie obowiązywały tylko w biegach ze startu wspólnego w Trondheim, jednak w kolejnych sezonach wprowadzono je także w ramach innych konkurencji, m.in. w FIS World Cup Final czy Tour de Ski. Idea sprawdziła się - wcześniej nierzadko zdarzało się, że narciarze w biegach masowych dopiero na finiszu walczyli ze sobą o czołowe lokaty, natomiast dzięki premiom rywalizacja nabiera teraz rumieńców także w wyznaczonych miejscach w trakcie całego dystansu.
W nowym sezonie powinno być jeszcze ciekawiej. Sekundy bonifikaty będą dodatkowo przeliczane na punkty, a te będą przez cały rok sumowane i utworzą odrębną klasyfikację. W ten sposób narciarze będą mieli dodatkową motywację do walki na lotnych premiach, gdyż na koniec sezonu dla najlepszych w tej specjalności przyznane zostaną samochody BMW X1 20d.
- Bardzo podoba mi się dynamika biegu, która powstaje dzięki walce o te punkty i sekundy na trasie - nie ukrywa Devon Kershaw, czołowy reprezentant Kanady. - Nagrody to dobry pomysł, żeby jeszcze poprawić cały system. Biegi będą ciekawsze i bardziej agresywne, tak jak w kolarstwie. Z pewnością będzie dużo frajdy z walki o wygraną w klasyfikacji końcowej - uważa jeden z najlepszych obecnie biegaczy narciarskich świata.
W poprzednich latach takich klasyfikacji jeszcze nie tworzono, jednak teraz naprędce ustalono, kto otrzymałby nagrodę w poprzednim sezonie. Według wyliczeń portalu ski-nordique.net okazuje się, że auta powędrowałoby w ręce Marit Bjoergen i Dario Cologni.
Symulacja rankingu za sezon 2011/2012 kobiet:
1. Marit Bjoergen - 483
2. Justyna Kowalczyk - 480
3. Therese Johaug - 264
4. Charlotte Kalla - 246
5. Kikkan Randall - 192
Symulacja rankingu za sezon 2011/2012 mężczyzn:
1. Dario Cologna - 386
2. Devon Kershaw - 331
3. Petter Northug - 238
4. Alex Harvey - 203
5. Aleksander Liegkow - 186
na Instagramie 
na Facebooku 
