Therese Johaug poza zasięgiem, Justyna Kowalczyk siódma

Therese Johaug potwierdziła swoją wysoką formę i po raz kolejny w tym sezonie nie dała rywalkom najmniejszych szans. Na pierwszym punkcie kontrolnym Norweżka miała zaledwie sekundę przewagi nad Marit Bjoergen, ale na trasie systematycznie powiększała zapas nad rywalkami. Nie była jej w stanie zagrozić żadna z biegaczek. Johaug biegła z lekkością, a dzięki każdemu odepchnięciu zyskiwała ułamki sekund. Ostatecznie na mecie była o 42,5 sek. szybsza niż Bjoergen.
[ad=rectangle]
Dzięki dobrej dyspozycji na drugiej, pięciokilometrowej pętli miejsce na podium zapewniła sobie Kerttu Niskanen. Finka na półmetku miała piąty czas, lecz w drugiej części biegu utrzymała szybkie tempo i bieg zakończyła na trzecim miejscu, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie. Niskanen do zwyciężczyni straciła 58,5 sek. Z dobrej strony pokazała się także biegnąca z ósmym numerem Anna Haag, która bieg zakończyła na czwartym miejscu.

Dobry początek biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym miała Justyna Kowalczyk. Polka niemal przez cały bieg utrzymywała się na trzeciej pozycji, a przegrywała jedynie z Johaug i Bjoergen. Jednak z każdym kolejnym metrem malała jej przewaga nad Niskanen. Na ostatnim punkcie kontrolnym, który umiejscowiony był na 7,8 km miała zaledwie cztery sekundy zapasu nad Finką.

Ostatnie kilometry trasy w Davos prowadziły po zjazdach, na których Polka radzi sobie nieco gorzej niż na podbiegach. Na tym fragmencie trasy Kowalczyk opadła z sił, co spowodowało stratę kolejnych sekund. Polska Królowa Śniegu nie tylko nie obroniła miejsca na podium, ale spadła na siódmą pozycję. Oprócz Niskanen i Haag wyprzedziły ją jeszcze Sofia Bleckur oraz Heidi Weng. Na 34. miejscu bieg zakończyła Kornelia Kubińska.

Wyniki: