Kowalczyk pojedzie na następne zawody PŚ

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI

Justyna Kowalczyk mimo omdlenia podczas wspinaczki na Alpe Cermis pojedzie do Otepaeae, gdzie za tydzień odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata - informuje na Twitterze dziennikarz Paweł Wilkowicz.

Polka zemdlała na trasie ostatniego etapu Tour de Ski i została przetransportowana do szpitala Cavalese w Val di Fiemme. Kowalczyk na szczęście nic poważnego się nie stało, ze szpitala wyszła już po kilku godzinach.

- Czuję się już lepiej. Powiedziano mi, że przez cztery minuty byłam nieprzytomna i na nic nie reagowałam - powiedziała później Kowalczyk w rozmowie z TVP.
[ad=rectangle]
Chwilowa niedyspozycja nie oznacza, że Polka będzie musiała w najbliższych tygodniach udać się na przymusowy odpoczynek. Jak informuje Paweł Wilkowicz, mistrzyni olimpijska z Vancouver i Soczi pojawi się już na starcie kolejnych zawodów Pucharu Świata, które odbędą się za tydzień w Otepaeae.

To dobra informacja, tym bardziej, że do mistrzostw świata w Falun pozostało już tylko sześć tygodni. W Estonii Kowalczyk będzie miała okazję sprawdzić się w sprincie stylem klasycznym i sprincie drużynowym, czyli w konkurencjach, w których zamierza wystartować w Falun.

Źródło artykułu: