Prawie 150 zawodniczek i zawodników z województw podkarpackiego i lubelskiego wystartowało na trasach im. Stanisława Nahajowskiego w Ustjanowej. To kolejny z polskich ośrodków narciarstwa biegowego, który ma już infrastrukturę do sztucznego śnieżenia. Przed sezonem Podkarpacki Okręgowy Związek Narciarski, gospodarz zawodów, zakupił dwie armatki śnieżne, które przez cały sezon będą wykorzystywane w Ustjanowej.
Bogdan Zwarycz, lokalny koordynator Ligi Regionalnych Grupy Azoty odetchnął z ulgą. - Trasa wytrzymała, zawody się udały. Trasa, która dysponujemy jest w tej chwili najdłuższą w Polsce sztucznie naśnieżaną trasą biegową. Mam nadzieję, że jeżeli nie zdarzy się jakiś kataklizm pogodowy to przez najbliższe dwa tygodnie uda nam się ją utrzymać. Biegi ukończyło prawie 150 osób, zdaję sobie sprawę, że gdyby nie zaczynające się w piątek Mistrzostwa Polski młodzików i UKS-ów mielibyśmy co najmniej sto osób na starcie więcej. Jednak i tak po Lidze Małopolskiej, Liga Podkarpacko-Lubelska jest w tej chwili drugą ligą w kraju.
W Ustjanowej w kategorii juniora E zwyciężył Radosław Dybka z KS Speed Jasło, który o ponad 20 sekund wyprzedził Jakuba Biskupa z MUKS Podkarpacie Jedlicze. Trzeci był Itan Ciborowski z KS Speed Jasło.
Wśród dziewcząt najlepsza była Aleksandra Harsche reprezentująca miejscowy MKS Halicz Ustrzyki Dolne. Druga finiszowała Aleksandra Bil z MUKS Podkarpacie Jedlicze, na trzecim miejscu zawody ukończyła Kamila Harbuz z MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.
na Instagramie 
na Facebooku 
