W sobotę Polka spisała się w Falun bardzo dobrze - zajęła szóste miejsce na 5 kilometrów stylem klasycznym i jest to jej najlepszy wynik w Pucharze Świata w bieżącym sezonie. Wiadomo już, że w drugiej konkurencji rozegranej w szwedzkiej miejscowości Kowalczyk nie pójdzie za ciosem, bo w ogóle zrezygnowała ze startu.
Taka decyzja nie jest wielkim zaskoczeniem - niedzielny bieg na 10 kilometrów zostanie rozegrany w stylu dowolnym. Polka zawsze była w "łyżwie" nieco słabsza, a obecnie w stu procentach poświęca się technice klasycznej. W tej sytuacji zdecydowała, że po sobotnim udanym starcie zakończy swoje występy w Falun.
W niedzielę wystąpią za to Martyna Galewicz i Marcela Marcisz.
Zobacz wideo: Piotr Żyła: Wierzyłem, że uda mi się polecieć dalej, ale...
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.