Wszystko zaplanowane konkurencje odbędą się jako biegi FIS, a więc imprezy znacznie niższej rangi niż Puchar Świata. U progu sezonu ich obsada będzie jednak zdecydowanie silniejsza niż zwykle, gdyż dla światowej czołówki jest to doskonała okazja do konfrontacji. Duże jest również zainteresowanie mediów - w ten szczególny weekend państwowe telewizji w Finlandii, Norwegii i Szwecji na żywo pokażą niemal wszystkie najważniejsze biegi.
Z punktu widzenia polskiego kibica najciekawiej będzie w Bruksvallarnie, gdyż właśnie tam wystąpią nasi reprezentanci. Kadrę wystawioną w Szwecji tworzą Martyna Galewicz, Urszula Łętocha, Jan Antolec, Dominik Bury, Paweł Klisz i Maciej Staręga. Najpoważniejszymi rywalami będą oczywiście gospodarze, ale na starcie nie zabraknie też reprezentacji Japonii. W programie zawodów są biegi dystansowe w stylu łyżwowym i klasycznym (odpowiednio w piątek i sobotę) oraz sprinty (w niedzielę), w których na dobry wynik stać Staręgę.
Identyczny program trzydniowych zawodów przygotowano w Beitostoelen. Z Norwegami zmierzą się tam przede wszystkim Słoweńcy. Na starcie zabraknie za to Niemców czy Francuzów, którzy w poprzednich latach zwykle występowali w norweskim otwarciu sezonu.
Z kolei w Rovaniemi odbędą się biegi w ramach Pucharu Finlandii. W sobotę rozegrane zostaną sprinty stylem dowolnym, natomiast w niedzielę konkurencje dystansowe techniką klasyczną - 10 kilometrów dla kobiet i 16,5 kilometra dla mężczyzn.
ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro
Czy otwarcie sezonu w Bruksvallarnie będzie udane dla Polaków? 
