MŚ w Lahti: Norwegowie najlepsi w sztafecie 4x10 km. Reprezentacja Polski zdublowana

MŚ w Lahti: Norweżki najlepsze w sztafecie 4x5 kilometrów. Polki na ósmym miejscu

Przyszli mistrzowie świata uzyskali wraz z Rosjanami bardzo dużą przewagę nad kolejnymi reprezentacjami. Kluczowym momentem w ich bezpośredniej walce była sytuacja na trzeciej zmianie, gdy Martin Johnsrud Sundby oderwał się od mało doświadczonego Aleksieja Czerwotkina. Na finałowym odcinku stratę próbował zniwelować Siergiej Ustiugow, ale Finn Haagen Krogh utrzymał swoją zaliczkę.

Walka tej dwójki była ekscytująca. Rosjanin potrafił zbliżyć się nawet na 5 sekund i cały czas widział Norwega tuż przed sobą, ale ten mimo to nie dał się doścignąć.

Równie emocjonująca była rywalizacja o brąz, w której nie zabrakło dramaturgii. Przy wejściu na ostatnią prostą błąd popełnił Matti Heikkinen i nie uniknął upadku, którym pogrzebał szanse Finów na medal. Ostatecznie trzecią pozycję zajęli więc Szwedzi - Calle Halfvarsson okazał się szybszy niż Szwajcar Curdin Perl.

Reprezentanci Polski nie ukończyli sztafety. Na pierwszych kilometrach ładnie prezentował się Dominik Bury, jednak w końcówce poniósł już spore straty. Swoje odcinki przebiegli jeszcze Jan Antolec i Maciej Staręga, natomiast Paweł Klisz nie miał już okazji rozpocząć rywalizacji, gdyż sędziowie zdjęli nasz zespół z trasy.

Sztafeta była rozgrywana na krótkich pętlach liczących tylko 2,5 km, przez co zdublowanych zostało pięć z szesnastu startujących reprezentacji, w tym nawet Kanadyjczycy.

Wyniki:

Zobacz wideo: Kamil Stoch: Koreańczycy sami pytali nas, co poprawić przed igrzyskami olimpijskimi

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).