Olaf Skoglunds Minnelop to bardzo wymagający maraton nartorolkowy. Uczestnicy mają do pokonania 80 kilometrów i często wielu z nich nie dociera do mety. Takiego problemu nie miała jednak Justyna Kowalczyk.
Polska biegaczka, która ma za sobą wymagający obóz przygotowawczy w Ramsau, w rywalizacji kobiet nie miała sobie równych. Polka ukończyła trasę z czasem 3:47:47 i wyprzedziła drugą Kari Vikhagen Gjeitnes o niespełna 51 sekund.
Po zwycięstwie sportsmenka z Kasiny Wielkiej nie kryła zadowolenia ze swojej formy. Dodała jednak, że maraton dość boleśnie odbił się na jej stopach.
No i poszło!:))) Pełna kontrola, gaz gdzie trzeba i koncowe kilometry z rozdawaniem uśmiechów Co wysiadło? Tylko stopy https://t.co/w9WyjJV9q3
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 1 lipca 2017
Kowalczyk na trasie towarzyszyła Valentina Vuerich, która jest jej serwismenką. To ona zapewniała jej napoje oraz miała przy sobie rezerwowe kije. Po ukończeniu Olaf Skoglunds Minnelop zamieściła w sieci film z ceremonii wręczenia nagród.
The strongest!!!!#yellowbib #olafskogslundminneløp @JuiceKowalczyk pic.twitter.com/RN1Lxc0cX0
— Valentina Vuerich (@valevuerich) 1 lipca 2017
W rywalizacji mężczyzn najlepszy był Morten Eide Pedersen. Norweg ukończył trasę z czasem 3:14:42.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch pójdzie w ślady Adama Małysza? "Widziałbym go w tym sporcie" (VIDEO)