Na występ Juli Szeremety polscy kibice czekają od sierpnia 2024 roku. Wówczas to pochodząca z Chełma 21-latka zmierzyła się w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu w kategorii do 57 kg z Lin Yu-Ting. Nasza reprezentantka przegrała z Tajwanką po jednogłośnej decyzji sędziów, ale i tak wywalczyła pierwszy dla Polski od 32 lat medal olimpijski.
W planach Szeremety był powrót na ring już podczas mistrzostw Polski w Wałbrzychu, lecz z powodów zdrowotnych musiała się wycofać.
- Na tę decyzję złożyły się trzy sprawy: kontuzja nadgarstka, przedłużające się przeziębienie i do tego ogólne zmęczenie. Dlatego postanowiliśmy odpuścić mistrzostwa Polski - przekazał trener Tomasz Dylak w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: Szok i łzy po walce. Bartosiński komentuje porażkę z Chalidowem
Szkoleniowiec naszej pięściarki dodał również, że Szeremeta będzie gotowa na inne bokserskie wydarzenie. 13 grudnia (piątek) zaprezentuje się przed rodzimą publicznością w Lublinie. Okazją ku temu będzie gala Suzuki Boxing Night 32.
Piotr Jagiełło, uznany komentator TVP Sport, ujawnił nazwisko rywalki Szeremety. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża ma się zmierzyć z Niemką Leną Buechner.
Reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów zdobyła już całkiem spore doświadczenie na arenie międzynarodowej. To dwukrotna mistrzyni kraju, brązowa medalistka Pucharu Świata i zwyciężczyni turnieju Golden Belt.
Gala Suzuki Boxing Night 32 zapowiada się interesująco. Jest ona promowana jako "Starcie Olimpijczyków". Oprócz Szeremety będzie można zobaczyć w akcji także Anetę Rygielską i Damiana Durkacza.