Klamka zapadła. Już wiadomo, co ze startem w MŚ pogromczyni Szeremety

Getty Images /  John Locher - Pool/Getty Images /  Lin Yu-Ting
Getty Images / John Locher - Pool/Getty Images / Lin Yu-Ting

Francuska agencja informacyjna AFP donosi, że Lin Yu-ting nie wystartuje w mistrzostwach świata w boksie. Tajwanka pokonała Julię Szeremetę w finale ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich.

Mistrzostwa organizowane przez federację World Boxing rozpoczną się w czwartek w Liverpoolu. Agencja AFP ustaliła, że nie wystąpi w nich Lin Yu-ting. Informacje te potwierdziło tajwańskie stowarzyszenie bokserskie.

"Zawodniczka nie weźmie udziału w mistrzostwach świata" - przekazał związek, jednak nie podał oficjalnego powodu tej decyzji. Nie udzielił też odpowiedzi na kolejne pytania zadane przez AFP.

ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?

W maju br. World Boxing wprowadziło obowiązkowe testy płci dla zawodniczek powyżej 18. roku życia, które chcą startować w zawodach sankcjonowanych przez federację. Trener Yu-ting, Tseng Tzu-chiang, przekazał, że jego podopieczna poddała się badaniom przed mistrzostwami świata.

Tajwańska Centralna Agencja Informacyjna poinformowała, że ich wyniki zostały wysłane do władz World Boxing, ale organizacja miała nie wystosować żadnej odpowiedzi. Wygląda na to, że to był powód wycofania się 29-letniej mistrzyni olimpijskiej z udziału w zawodach w Liverpoolu. "Nie możemy pozwolić, aby zawodniczka udała się do Wielkiej Brytanii bez jakiejkolwiek gwarancji" - brzmiał komunikat związku.

To nie jedyne zamieszanie przed mistrzostwami świata. Poddania się testom płci odmówiła inna złota medalistka z Paryża - Imane Khelif. Algierka złożyła zażalenie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), domagając się dopuszczenia do startu bez konieczności przechodzenia wymaganych przez World Boxing badań. 

Przypomnijmy, że podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu Khelif i Yu-ting były celem ataków w mediach. Kwestionowano płeć obu zawodniczek, oskarżano je o nieuczciwą rywalizację z kobietami. Rok wcześniej zostały wykluczone z mistrzostw świata organizowanych przez federację IBA.

MKOl stanął w obronie zawodniczek i zezwolił im na start w Paryżu. Yu-ting w finale turnieju w kat. do 57 kg wygrała z Julią Szeremetą.

W tym miejscu warto dodać, że 22-letnia wicemistrzyni olimpijska i inne polskie pięściarki pomyślnie przeszły już testy płci przed wrześniowymi mistrzostwami świata. Odbyły się one w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. Każda z nich otrzymała certyfikat uprawniający  do startu w zawodach organizowanych w Liverpoolu.

Komentarze (12)
avatar
RobertW18
4.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mocno podejrzana sprawa. ..Tajwańska Centralna Agencja Informacyjna poinformowała, że ich wyniki zostały wysłane do władz World Boxing, ale organizacja miała nie wystosować żadnej odpowiedzi. . Czytaj całość
avatar
Gregorius07
3.09.2025
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Smród lewackich pomysłów coraz większy - i pomyśleć, że mogliśmy wystawić Pudziana na IO w Paryżu w boksie kobiecym. Przeszedłby jak nic... 
avatar
robert62
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Reguly sa dla wszystkich 
avatar
H M
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Przeciez jest napisane. Mistrzostwa swiata kobiet w boxie. Un czytać nie umie ? 
avatar
Hanka Kryst
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
11
3
Odpowiedz
Pani Julia powinna dostać złoty medal olimpijski a ten pan z Korei powinien być zdyskwalifikowany raz na zawsze. 
Zgłoś nielegalne treści